Obserwatorzy

niedziela, 11 listopada 2012

2 Rozdział

2 rozdział .



Po wyjściu z domu skierowałyśmy się do auta .
- Kto prowadzi ? - machnęła mi kluczykami od auta przed nosem Nicole .
- Jasne , że ja !! 
Wzięłam od niej kluczyki i obie wsiadłyśmy do auta .
Droga do centrum handlowego zajęła nam około dwudziestu minut ponieważ były , 
straszne korki jak to w dużych miastach bywa.  Kiedy dojechaliśmy zaparkowałam 
samochód i ruszyliśmy na zakupy. Chodziliśmy od sklepu do sklepu praktycznie w 
każdym coś kupiłyśmy . A to piękny czerwono-beżowy zestaw , aż po swetry , sukienki ,
 buty , kosmetyki i inne rzeczy . Byłyśmy mega obładowane i w dodatku zmęczone .
 Obchód po sklepach zajął nam jeszcze chyba z dwie godziny. 
Po udanych zakupach postanowiłyśmy pojechać do Nando's . 
Szkoda , że nie było z nami Nialla . No właśnie co do Niall'a obiecałam mu , że
pójdziemy się gdzieś przejść , może znowu wpadniemy do Nando's ?! Albo
przejdziemy się do parku . Ciekawe co wymyśli ten blondasek .
No ale przechodząc do mnie i do Nicole. Weszłyśmy do Nando's i zajęłyśmy nasz
ulubiony stolik w kącie .
 Po chwili podeszła do nas kelnerka, złożyliśmy zamówienie i czekaliśmy na swoje porcje.  W między czasie rozmawiałyśmy z Nicole co będziemy robiły w LA .
- Jejku ale jestem podekscytowana tym wyjazdem . - mówiła z wielkim uśmiechem na twarzy Nicole .
- Tak ja tez . Nowi chłopcy hah .
- Wiesz ja już mam jednego na oku .
- Taak ? Jakiego . - spytałam z ciekawością .
-Ale obiecasz , że nie powiesz nikomu ?
- Obiecuje .
- Jest to Liam . - powiedziała niepewnie Nicole .
- Ten Liam ? Liam Payne ?
- Tak , ten . Ale błagam cię Jade... - przerwałam jej w pół zdania .
- spokojnie obiecuje ♥ Ale nie obiecuje tego , że wam nie pomogę . - powiedziałam uśmiechając się szerze .
- Jade !!
- oj no już dobrze ; )
Po skończonej konwersacji kelnerka przyniosła zamówione przez nas dania i
 ze smakiem wszystko jedliśmy.  Po skończonym posiłku postanowiliśmy zbierać
 się do domu . Po zapłaceniu wyszłyśmy z lokalu i kierowaliśmy się do auta .
Najpierw odwiozłam Nicole do domu bo sama raczej nie była by wstanie wrócić , miałyśmy
tyle rzeczy jak nigdy . A później sama wróciłam do domu .
Wzięłam wszystkie moje zakupy z auta i próbowałam wejść do domu .
- Cholera zamknięte ??
Zaczęłam dzwonić . Po 10 minutach wreszcie drzwi otworzył mi Niall .
- Czy wy głusi jesteście ? - mówiłam zdenerwowana .
- Nie ! - mówił uradowany blondyn .
- Z czego się tak cieszysz ?
- Bo idziemy na spacer prawda ?
- No nie wiem ...
- Oj no weź Jaade - Niall zrobił minę zbitego psa .
- Dobra już dobra tylko pozwól mi wejść do domu .
Niall zszedł mi z przejścia a ja weszłam wreszcie do domu . Swoje kupione rzeczy rzuciłam
na kanapę w salonie i poszłam na górę się trochę odświeżyć .
Po 10 minutach wyszłam z łazienki ubrana w TO .
Swoje włosy przeczesałam a makijaż lekko poprawiłam . Po jakiś 20 minutach
już byłam gotowa do zejścia . 
Będąc na dole moje kupione rzeczy oglądała Perrie i El .
- No , no młoda piękne . - powiedziała El .
- Ja zamawiam ten czerwono-beżowy zestaw . - tym razem odezwała się Pez .
Ja się tylko miło uśmiechnęłam .
- To jak Horan idziemy ?
- Jasne . - krzyknął blondyn wychodzący z kuchni .
- A ten tylko , je i je ; D
Wszyscy wokół się zaśmiali .
- Jak ty to wszystko mieścisz co ?? - zapytałam .
- No ten , no normalnie . - mówił z pełną buzią .
- Dobra chodź zanim się rozmyśle .
- Idę , Lecę , Frunę .
- Chodź już lepiej .
I po jakiś 10 minutach czekania na Nialla wreszcie wyszliśmy z domu .
Oboje skierowaliśmy się do parku . Chodziliśmy i dużo rozmawialiśmy , po chwili
oboje zasiedliśmy na ławce .
- Co masz zamiar robić w LA ? - zapytał Niall .
- No wiesz nie wiem . A czemu pytasz ?
- A no nie tak sobie ; ) idziemy na Lody ?
- Pewnie .
Wstaliśmy i poszliśmy do najlepszej lodziarni w mieście .
Niall zamówił czekoladowo-waniliowe lody a ja truskawkowe .
- Ja stawiam .
- Nie musisz Niall .
- Muszę ; )
- Okej .
Blondyn zapłacił i wyszliśmy , tym razem już powoli kierowaliśmy się do domu .
Po 20 minutach byliśmy już na miejscu . W domu oboje rozdzieliliśmy się do swoich pokoi .
Ja poszłam wziąć kolejny odświeżający i odprężający prysznic .
Po wyjściu ubrałam się w piżamę i pochłonęłam się w błogim śnie .



Ciąg dalszy nastąpi ...


Mam nadzieje , że rozdział się wam podobał ; )
3 Rozdział powinien być albo jutro ( poniedziałek ) albo we wtorek ♥
Oczywiście liczę na komentarze ; )
To morze 3 rozdział będzie szybciej ; -**
Kocham was ; )

~Fizzy

2 komentarze:

  1. no zesz ku*wa czemu tak krotko ? xD proosze, napisz nn dluzszy i niech juz tam leca xdd can't wait !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro jak tylko będę mieć czas i chwilę oraz wenę ,
      dodam 3 rozdział ; )
      I myślę , że już będa powoli startować do LA . ; )
      Nawet jak mi się uda napiszę 4 część ♥ ~Fizzy

      Usuń