1 Rozdział .
- Serio ? Tak szybko - powiedziałam zdziwiona .
- Serio , serio siostra .
- Dziękuje za tak miłe rozpoczęcie wakacji . - rzuciłam mu się na szyję .
- Wiesz to tak na przeprosiny. - odwzajemnił uścisk .
- Możesz mnie częściej tak przepraszać . Ale ..
- Ale co ?
- Co z Nicole przecież o niczym nie wie a jak jej rodzice się nie zgodzą ?
- Spokojnie już do nich dzwoniłem .
- Jak ja cie kocham .
- Wiem . - posłał mi ciepły i szczery uśmiech .
- To ja idę na górę zadzwonić do Nicole .
Zeszłam z blatu kuchennego i pobiegłam na górę . Przebrałam się z rzeczy w których byłam a w pierwszej kolejności poszły buty na odstawkę .
- Moje nogi . - zaczęłam mamrotać pod nosem z bólu przy czym wyjmowałam telefon z torebki .
Wykręciłam numer do Nicole , usłyszałam kilka sygnałów w słuchawce i wreszcie odebrała .
- Tak ?
- Lecimy do LA !! - zaczęłam krzyczeć uradowana . Pewnie wszyscy w domu mnie słyszeli .
- Wiem ! Tak się cieszę , że będę mogła spędzić z tobą wakacje jak i chłopakami .
- Ja tak samo . Imprezy , chłopaki i dwa miesiące LABY . Czy ty to rozumiesz ?
- Pewnie ale ...
- Ale co ? - zapytałam niepewnie .
- Nie mam się w co ubrać .
- O cholera ja tak samo .
- Musimy się wybrać jutro na zakupy co ty na to ?
- No jasne o 10 u mnie .
- Okej .
I obie się po chwili rozłączyłyśmy . Odłożyłam telefon na szafkę i wzięłam tym razem laptopa do ręki . Przejrzałam Facebooka i Twittera .
- Jak zwykle nic nowego .
Więc jak i telefon odłożyłam laptopa na bok i poszłam wziąć orzeźwiający prysznic .
Po jakiś 40 minutach wreszcie wyszłam . Ubrana byłam w swoją ulubioną piżamę .
Powędrowałam do szafki nocnej po mp4 i słuchawki przy czym wskoczyłam do ciepłego łóżka .
Pochłonęłam się w błogim śnie .
* Rano *
Obudziłam się około godziny 8;50 .
- Boże tak wcześnie ?
No ale nic wstałam z łóżka i poszłam zrobić poranną toaletę . Po wyjściu z łazienki
ubrałam się w TO , swoje ciemne włosy tym razem wyprostowałam .
Na twarz nałożyłam puder i zrobiłam kresy eyeliner'em , zaś usta przejechałam
przezroczystym błyszczykiem aby nie przesadzić .
- Beautiful ♥ - uśmiechnęłam się .
Zeszłam na dół aby zrobić sobie śniadanie .
W kuchni zobaczyłam buszującego Nialla .
- O hej już nie śpisz ? - zapytał blondyn z pełną buzia .
- Haha ... Nie Niall no i smacznego .
- A no dziękuje .
Zrobiłam sobie śniadanie i wlałam sok . Potem poszłam do salonu , włączyłam
telewizor i zaczęłam jeść . Po pewnym czasie dosiadł się Niall .
- Co dziś robisz ? - Zapytał ?
- Idę z Nicole na zakupy bo za dwa dni lecimy do LA .
- Aha .
- A co Niall ?
- Nie nic tak pytam myślałem , że pójdziemy się gdzieś przejść .
- Wiesz co jak przyjdę i będę o siłach obiecuje że pójdziemy zgoda ? - zaproponowałam chłopakowi taki układ .
- OKEJ . - odpowiedział uradowany i odszedł .
Ja usłyszałam pukanie do drzwi .
- To zapewne Nicole .
Wstałam z kanapy i poszłam otworzyć . W drzwiach stała Nicole ubrana to TO , włosy
miała zaś spięte w wysokiego koka .
- To jak idziemy kochana ?
- No pewnie tylko jeszcze pójdę po torebkę i telefon na górę .
Będąc już w pokoju wzięłam to co potrzebowałam i ostatni raz poperfumowałam się
swoimi ulubionymi perfumami . Wyszłam z pokoju .
- O hej Zayn .
- Hej , hej . A gdzie tak pięknie ubrana idziesz ? - zapytał , ocierając swoje oczy .
- z Nicole na zakupu będę po południu paa . - krzyknęłam będąc już na schodach.
- Leeeecimy !! - krzyknęłam i wybiegłyśmy obie z domu .
- Kierunek zaaakupy . - obie się zaśmiałyśmy .
Ciąg dalszy nastąpi ...
Przyznam , że rozdział wyszedł jaki wyszedł ale no pierwszy ; )
Kolejne będą się powoli rozkręcać ♥
Mam nadzieje , że się wam podoba mimo , że nie wyszedł za idealny .
2 rozdział będzie w przeciągu 2-3 dni może wcześniej ♥
~Fizzy
hm, pierwsza ! xD no to zaczynam. rozdzial ogolnie fajny choc czekam na wiecej akcji ! Horan zaczyna dzialac ! ;d nie moge sie doczekac nastepnej notki ! :))
OdpowiedzUsuń@AniaAnula13
Juz Kocham <333
OdpowiedzUsuń